Zadzwoń by dobrze się zabawić 708 588 277 (3,69zł/min)

Robienie loda – Królowa Loda

708-588-277 wew 1313
DOSTĘPNA
708-588-277 wew 1313
📞 Kliknij i zadzwoń ✉️ Kliknij i napisz
Chcesz napisać lub zadzwonić?
708-588-277 wew. 1313 Tylko 3,69 zł/min
NIGHT. pod nr: 79980 (3,69 zł/sms)

DSC02035

Nie uwierzysz, ale wygrałam pewien interesujący konkurs na robienie loda. Stąd wzięła się moja ksywka. Chcesz, to Ci opowiem. Na studiach często imprezowaliśmy, alkohol lał się strumieniami, a akademik przypominał burdel.

Graliśmy w butelkę na prawdę i wyzwanie. Każda wtopa oznaczała pozbycie się jednej części ubrania. Miałam na sobie już tylko staniczek i figi, więc nie bardzo mogłam już ryzykować. Gdy znów wypadło na mnie wybrałam prawdę. Kolega z roku spytał, co moim zdaniem robię najlepiej z całego akademika. Odpowiedziałam, że robienie loda wychodzi mi najlepiej. Koleżanki zaczęły krzyczeć, że one też super obciągają. Byliśmy już tak wstawieni, że koledzy zaproponowali konkurs na robienie loda. No i się zgodziłyśmy.

Nas było trzy, a ich ośmiu. Zasady proste. Każda zaczyna obciągać jednemu, kiedy jego kutas wystrzeli, może przejść do kolejnego. Która zaliczy najwięcej obciągniętych kutasów, ta zostaje Królową Loda. Trzeba przyznać, że pały sterczały im już oda samego myślenia, co się za chwilę wydarzy. Każdy chciał być pierwszy, ale to my wybrałyśmy, każda po jednym na początek dla siebie.

Ja wybrałam Krystiana, bo wiedziałam, że jest na mnie napalony od października. Technika i pozycja dowolna, byle wyłącznie językiem i ustami. Wystartowałyśmy. One zaczęły ciągnąć od razu. Ja wiedziałam, że nie tędy droga. Szybko oceniłam jego kształt i wielkość. Był niezły, ale nie olbrzymi. Zaczęłam lizać jajeczka Krystiana, a chwilę potem przejechałam językiem po jego sterczącej pale. Klęczałam przed nim i drażniłam go koniuszkiem języka, aż błagał, żebym wzięła go całego. Wtedy wepchnęłam sobie jego fiuta po same jajka w usta i pociągnęłam głęboko kilka razy, kiedy poczułam, że się spuszcza, puściłam i pozwoliłam, żeby jego gorąca sperma zalała mój stanik… Mogłam przejść do kolejnego…

Zaraz po tym, jak Krystian spuścił się na mnie, podeszłam do Mateusza, wyglądał na mega napalonego. Zawsze patrzył na moje cycki, więc zdjęłam oblany spermą stanik. Pchnęłam go na fotel i zanim wsunęłam jego sterczącą pałę w usta otarłam się o nią moimi sterczącymi sutkami. Spojrzałam w bok. Kaśka skończyła już z Sebastianem i właśnie zaczynała ssać małego fiuta Tomka z administracji. Magda jeszcze męczyła się z Kamilem, który nie mógł skończyć. Konkurencja mnie doganiała, musiałam się pospieszyć. Wzięłam go do ust powoli i bardzo głęboko. Jego ciało przeszedł dreszcz. Wiedziałam, że dobrze trafiłam. Zassałam mocno i nadal ciągnęłam powoli w górę i w dół. Był blisko, czułam jak jego kutas napina się w moich ustach. Zassałam jeszcze mocniej, prawie do bólu. Krzyknął głośno, wpiłam się ustami i językiem z całej siły. Wytrysnął taką ilością spermy, jakiej się nie spodziewałam, prawie się dławiłam, ale przytrzymał moją głowę. Wyrwałam się szybko, bo akurat na pałę Wojtka, który był następny miałam straszną ochotę… cdn…

Komentarze:

Napisz komentarz