W hotelu
tuż przed wylotem
przed otwarciem drzwi w hotelowym pokoju
obok bagaży
w momencie gdy otwierałam drzwi, żeby wyjść- Ostatni raz tutaj, a może ostatni raz wogóle…- szepnął mi do ucha
upał nieziemski
ubrana na tyle, aby zakryć intymne częsci ciała
zdjął mi majtki
oparłam się o ścianę- stał za mną
zdjął spodenki
nie odwracałam się
zamknęłam oczy
poczułam jego kutasa na nodze, na wewnętrznej części uda
otarł się nim o moją cipkę
krótka chwila
złapał mnie za rękę, którą opierałam o ścianę
wział go do ręki i mocno mnie dźgnął
wsunął go we mnie, do samego końca
agresywnie
rozsunęłam nogi i wypięłam pupę – tak aby mógł wejść jak najgłębiej
aby mnie pieprzył
robił to
wpychał go, twardego, dużego kutasa
– Tylko nie krzycz– zasłonił dłonią moje usta
miałam ochotę się drzeć
posuwał mnie na stojąco
potem wyjął go i spuścił się na moje pośladki…
o mało nie spóźniliśmy się na samolot…